Natalia Ligenza
30 kwi 20165 minut(y) czytania
Zazdrość? Nieeeładnie! Googluję. Nr 4 na liście grzechów głównych. Zawsze w parszywym towarzystwie: „chorobliwa”. „Jak zwalczyć?”....
Pewnego dnia moja córka oznajmi, że chciałaby być superbohaterem, elfem czy tam czarodziejką. Nie mogę się doczekać jej reakcji, gdy...
Mogę się przyczepić i powymądrzać? Ano mogę, bo to mój e-schowek, za który płacę coś w rodzaju czynszu i który muszę regularnie sprzątać...
Jestem dla siebie największą wredotą. Taką zołzą, którą nigdy nie bywam w towarzystwie. Ale mi się przelało, przejadło, nogą tupnęłam,...
„A droga długa jest…Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo. Pod kamieniami leży szkło.” Akurat! Skubańcy, napisali to również o mojej...
Śpij już kochanie…Zrób tę przyjemność mamie – spełnij jej błaganie, zanim słońce wstanie… Sen. Nikogo on nie kręci. Jesteś mały – wolisz...
Dzisiaj podejrzliwie budzę się przed budzikiem. W głowie mam jakieś esy floresy od zbyt krótkiego snu. Ludzie, znów to sobie zrobiłam,...
Welcome to WordPress. This is your first post. Edit or delete it, then start writing!
„Zawsze miałaś bujną wyobraźnię” – często słyszę te słowa od mojej mamy, czasem jako pochwałę, czasem niedowierzanie 😛 Ale dopiero, gdy...
Mróz jak cholera. Biegnę pierwszą połowę trasy. Zimno, ale przynajmniej z wiatrem. W głowie układa mi się tekst o tym, jak podłe może być...
Jak dla mnie 2015 może sobie spadać, bez żalu. Trochę rzeczy mi się udało, ale jestem z natury zachłanna i liczę na to, że od 2016 wezmę...
Wracamy z delfinarium włoską uliczką. Starszy kuzyn mówi do mnie: „wiesz co to sprint?” i nie czekając na odpowiedź ciśnie przed siebie....
To było rozdwojenie jaźni bez psychiatrycznej diagnozy. W jednej chwili skakałam doładowana euforią, by po chwili leżeć twarzą w mokrej...



