KSIĄŻKI WRZEŚNIA

We wrześniu, rozpieszczona pogodą, miałam mniej niż zwykle okazji do czytania. Efekt to 3,5 książki (i możliwe, że drugiej połowy nie zmęczę – zrobiło się nudnawooo…). Mała N. z kolei walczy o wzrost poziomu czytelnictwa w Polsce – nawet pod namiotem upominała się o wieczorne czytanie 😉 Wszystko, co odwlecze moment pójścia spać jest mile widziane. W części dziecięcej mam dla Was standardowo “TOP3”, po które N. sięgała najczęściej, w tym jedną bajkę inną niż wszystkie. W części “dorosłej” – hmmm. Można powiedzieć, że wszystkie są o pozytywnych zmianach, ale osiąganych na różne sposoby. Łapcie i przyznajcie się, jesli sami czytaliście coś wartego uwagi!

NADIA (2 lata)

1. “KICIA KOCIA” Anita Głowińska

Nasz hit miesiąca. Duży wybór książeczek (mamy o burzy, kosmosie, mówieniu “nie” i braciszku). Większość z nich jest w miękkiej okładce, co daje cenę ok 4 PLN na aros.pl. Historyjki głównie z morałem. Najpierw nie podobały mi się rysunki i ta poszarpana kreska, ale N miała inne wrażenia i od razu się w Kici Koci zakochała 🙂

2. “NACIŚNIJ MNIE” Hervé Tullet

Bestseller! Wyskoczyła mi w internetowej księgarni jako propozycja, a recenzje baardzo skusiły. Interaktywna, oryginalna, uwielbiana przez maluchy. To taka książka do zabawy. Dziecko odwraca ją, dmucha, potrząsa, a każde działanie przynosi efekt pokazany na kolejnej stronie. Wybrałam ją dla Was do pokazania, bo chociaż mała N. bawi się nią sporadycznie, znam kilkoro dzieci, które są nią zafascynowane. Warto sprawdzić!

3. “GDY SMOK SIĘ WPROWADZA” Jodi Moore

Upolowana w bibliotece. Pięknie ilustrowana. N lubi smoki i dinozaury, więc ta bajka od razu trafiła na stosik do wypożyczenia. Historia trochę pojechana – o smoku, który wprowadza do zamku z piasku 😉 Nie wiem, kto ma większą przyjemność z jej czytania – N czy my, bo to miła odmiana od podobnych do siebie historii dla małych dzieci.

NATALIA

1. “KOPALNIE TALENTÓW” Rasmus Ankersen

Z gatunku inspirujących, świetna! Autor, wiedziony swoim szalonym pomysłem, rzucił pracę i kupił sześć biletów lotniczych, żeby odwiedzić miejsca, które nazywa “kopalniami talentów”. Takie mistrzowskie miejscówki. Iten w Kenii, skąd pochodzą najlepsi biegacze długodystansowi. Brazylię (piłkarze). Rosję (tenisistki). Jamajkę (sprinterzy) itd. Doszedł do wniosków, które motywują, ale też zwalniają z lenistwa, w które można wpaść bo “nie ma się talentu” i już. Całość opiera się na sporcie, ale powinna się spodobać również rodzicom, osobom zainteresowanym coachingiem, nauczycielom i po prostu każdemu, kto chce odkryć, co w nim drzemie.

2. “RÓWNOWAGA TWOICH HORMONÓW. RÓWNOWAGA TWOJEGO ŻYCIA” dr Claudia Welch

Moje małe oświecenie, które chciałabym polecić każdej kobiecie. Hormonami się na codzień nie interesujemy i muszą się skiepścić, żeby zwrócić na siebie naszą uwagę. Dlatego tak ważne jest, żeby zrozumieć nasze babskie funkcjonowanie zanim zacznie szwankować. Prosty język, podejście holistyczne. Uzmysławia, że wszystko się ze sobą łączy. Pokazuje konkretne sposoby, jak wprowadzić pozytywne zmiany, których efekty można poczuć wręcz natychmiastowo! Zainspirowała mnie do zadbania o samą siebie i zrezygnowania z kilku rzeczy, które niepotrzebnie mnie napędzały. Dzięki niej zaczęłam wstawać o 5 rano (a w dzień, gdy to piszę, obudziłam się bez budzika o 4:30, wypoczęta! szok, szok).

skok w bok: SOWA CHCE BYĆ RANNYM PTASZKIEM. Jak się przestawić na wczesne wstawanie?

Zwracam uwagę na oddech. Wprowadziłam modyfikacje w diecie. Ale przede wszystkim wiedza, którą miałam porozrzucaną w różnych zakątkach pamięci, ułożyła się w jedną całość. Bardzo polecam!

3.”EGOIZM TO NIE GRZECH” Dagmara i Tomasz Skalscy Złapałam za tę książkę w bibliotece, bo kojarzę z FB koncept Projekt Egoistka (KLIK). Na profilu dużo energii i radości, co szokuje, gdy okazuje się, że wielka miłość Dagmary i Tomasza została brutalnie przerwana jego śmiertelną chorobą… Dagmara znalazła w sobie ogromne pokłady siły i pozytywnej energii, które pomogły jej przejść przez tragedię. Ta siła i pozytywna energia są zamknięte w książce, ale szczerze mówiąc nic nie zmieniła w moim myśleniu ani, tym bardziej, w działaniu. Zgadzam się z wieloma rzeczami w niej napisanymi, ale uważam, że nie odpowiada ona na pytanie JAK do tych pozytywnych zmian dojść. Wiem, że Dagmara organizuje też warsztaty pozytywnego egoizmu – może ta forma jest bardziej udana niż książka. Niemniej bardzo, bardzo podziwiam. Silna kobieta, inspirujący mężczyzna pełen pasji do nauki i miłości do świata.

Zobacz też nasze poprzednie zestawienia: KLIK i KLIK A jeśli czytałeś ostatnio coś godnego polecenia – podziel się!

Lecę na trening, do przeczytania! N&N

#książkidla2latka #książkidladwulatka #książkidlamalucha #ksiazki #bajki