SPRINT TYGODNIA #5 | dla ciała, dla duszy
Ciało coś niedobiegane po tym tygodniu, w duszy chwilowo smętnie (i pewnie Damien Rice w tle nie pomaga ;-)), więc wiadome, że najlepiej podziała tu pisanie. Nie bez powodu większość szałowych dzieł powstawała, gdy autor podlewał swojego dołka winem. U mnie wprawdzie wina brak, ale i tworzenie czegoś legendarnego mi nie grozi. Jak żyć? Nie wiem; więc powiem chociaż, jak żyłam. Przez ostatni tydzień, ściślej mówiąc 🙂
#cosnowego – ruszyłam z kursem WordPress dla zielonych. Ma się refleks; nie pytajcie nawet, ile nerwów i godzin mogłabym zaoszczędzić, gdybym zrobiła to wcześniej… Jeśli ktoś z Was rozważa założenie bloga lub postawienie własnej strony na WordPressie – z czystym sumieniem odsyłam Was do Eweliny Muc. W życiu bym nie przypuszczała, że takie choćby blogowanie to mnóstwo pracy “od kuchni”…
Także słucham, czytam i uzupełniam luki w wiedzy, żeby WP był dla mnie możliwie łaskawy 🙂
#run500 – utworzyłam osobną stronę, dostępną z poziomu strony głównej. Tam będę naliczała kolejne miejscówki 🙂
napisane…
W tym tygodniu było o:
ELSIE Z ASPARTAMEM czyli doprowadzającym mnie do szału marketingu słodyczy TYGODNIU PRZED MARATONEM dzień po dniu z prezentem w postaci made-by-me-checklisty rzeczy do zabrania na start
DLA CIAŁA
just do it
Czyli nie cackam się, tylko po prostu biegam. Myśl, że za tydzień o tej porze będę pisała w ciemnym pokoju na Malcie, z bolącymi nogami, a mała N. czasem powie przez sen, że chce rysować…miła jest. Podobnie jak to, że po maratonie mam czystą kartę; dopiero zdecyduję: czy ultra, czy walka o <20min na 5km?
Auto pożyczone, odprawa zrobiona, torby stoją w przedpokoju, bo lubię czuć ten przedwyjazdowy klimat. Tylko…nowy egzemplarz ulubionych butów nadal do mnie nie dotarł i mrozi mnie na samą myśl, że miałabym pobiec ten dystans w zupełnych nówkach.
W tym tygodniu były:
– dalsza praca nad core stability, tym razem stacyjkowo 😉 z naszym klubem Jacek Biega Running Team
– trening drużynowy, podczas którego przez 1sze powtórzenia żałowałam, że nie zjadłam pączka (energia!! potrzebuję energii!!) a od drugiej połowy dziękowałam samej sobie, że tego nie zrobiłam, bo autentycznie było dość mocno – 15 x 2min x 30s, 4:05-3:50 min/km
– zawody – Falenica; oswoiłam się z terenem i kilku sekund zabrakło, by zejść poniżej 47 minut, co na trasie z 21 podbiegami uznaję za niezły sukces
…a teraz, pisząc te słowa, powinnam być na ostatnim w tym tygodniu treningu, lecz tak się składa, że zostałam z Nką sama i jeszcze nie postanowiłam, jak te 15km odrobię 😉
przekąski dla małego człowieka
Ostatnio ten temat przewija mi się co rusz, więc podrzucam Wam archiwalny tekst z kilkoma pomysłami, które wprowadzałam od małego dla mojej N w klimacie BLW.
Teraz jest tego dużooo więcej, mała bardzo lubi: pestki dyni, orzechy, oliwki, rzodkiewki, dobre batony (typu “dobra kaloria”), gorzką czekoladę, liofilizowane truskawki no i przede wszystkim hand made’y. Oczywiście nie pogardziłaby codzienną porcją jajka niespodzianki, ale na to spuszczę zasłonę milczenia, licząc na to, że kiedyś w przyszłości mi podziękuje 😉
Jeśli dacie znać, że byłoby to dla Was przydatne, popełnię na ten temat szczegółowy post, tymczasem łapcie ten niżej, z czasów gdy N. zgadzała się jeszcze na siedzenie w krzesełku DLA DZIECI 🙂
Skok w bok: ZDROWE PRZEKĄSKI dla dzieci
DLA DUSZY
petarda: PORTALE DO NAUKI za free!
Zakopałam się w nich po uszy. Serio, sprawdźcie koniecznie. Nie będę tworzyła o nich póki co osobnego posta z prostej przyczyny – póki co nie wiem, czy Was te tematy interesują. Czasu mam ile mam, więc na razie piszę Wam zajawkowo, w formie inspiracji, natomiast jeśli okaże się, że chcecie więcej – krzyczcie. Na FB, w komentarzu, w wiadomości prywatnej, po prostu jestem i cieszę się, że coraz więcej z Was się na ten kontakt decyduje i przekonujecie się, że nie gryzę 🙂
Chciałam Wam dziś pokazać trzy serwisy zagraniczne, z których można czerpać materiał z tematyki biznesu, marketingu, nauk ścisłych, nauki języków, kierunków artystycznych i dużo więcej.
COURSERA – ogrom wiedzy zagregowanej z najlepszych uniwersytetów. Dostęp do pełnych specjalizacji płatny, natomiast pojedyncze kursy można robić za darmo.
CREATIVE LIVE – zaczęło się od kierunków artystycznych, teraz można też tam znaleźć biznes. Można oglądać za darmo podczas transmisji “live”. Jest opcja ustawienia powiadomień o tego typu tematach.
FUTURE LEARN – podobne do Coursera, ale (chyba) nieco mniej znane. Bardzo przejrzyste.
Przykładowe screeny na zachętę…Tyle możliwości!
***
Czy jesteś już w naszej sportowo-plotkarsko-motywacyjnej grupie MOTYWACJA DO BIEGANIA? 🙂
***
Jeszcze tylko dwie osoby i ruszam z newsletterem!
Jeśli newsletter kojarzy Ci się tylko z wysyłaniem info o nowym poście lub spamerską treścią – to daj mi szansę i dołącz do wirtualnego Miasteczka Biegaczy, w którym życie płynie w innym tempie…:-)
[optin-cat id=”6802″]
No i mamy metę. Idę przełączyć album z Damienem, bo chłopak już trzeci raz leci z tymi samymi kawałkami….:-)
Czy przydaje się Wam ten cykl?
Do przeczytania,
N.
Comments